|
|
Autor |
Wiadomość |
8total4
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z "siódmej reduty"
|
Wysłany: Śro 15:06, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Za stroną Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego - [link widoczny dla zalogowanych]
(Lista poległych żołnierzy WP pochowanych na terenie Woj. Śląskiego)
Żołnierze Polegli w okolicach linii Krzepice-Kłobuck-Częstochowa w dniach 1-3.IX. 1939r.
Ułani (opisani jako) 7DP:
Chłąd
Włodzimierz
uł.
7 DP
poległy
01.09.1939 r. w Wilkowicku
pochowany
Opatów-Wilkowicko
Mogiła zbiorowa
Łyszczarz
Wacław
uł.
7 DP
poległy
1.09.1939 r.
w Wilkowiecku
pochowany
Wilkowiecko
Mogiła zbiorowa
Taborek
Edward
uł.
7 DP
poległy
1.09.1939 r.
w Wilkowiecku
pochowany
Opatów Wilkowiecko
Mogiła zbiorowa
Ułani polegli w Krzepicach:
Markowski
Józef
uł.
poległy
01.09.1939 r.
w Krzepicach
pochowany
Krzepice,
ul. Częstochowska
Mogiła indywidualna
Inni Polegli z tej okolicy (różne jednostki):
Balasiński
Stefan
rotmistrz.
3 p.uł.
poległy
01.09.1939 r.
w Lgocie
pochowany:
Kłobuck
Mogiła zbiorowa
Turasiewicz
Ludwik Aleksander
10.07. 1907 r
porucznik.
2 psk
poległy
02.09.1939 r.
w Łobodnie
pochowany
Kłobuck
Mogiła zbiorowa
Lotnicy:
Okciński
I/N
strz.
6 plotn.
poległy
02.09.1939 r.
w Kłobucku
pochowany
Kłobuck
Mogiła zbiorowa
Sobczyk
I/N
kpr.
6 p.lotn.
poległy
02.09.1939 r.
w Kłobucku
pochowany
Kłobuck
Mogiła zbiorowa
Lista sporządzona jest na podstawie wydawnictwa:
"Księga Pochowanych Żołnierzy Polskich Poległych w II Wojnie Światowej. Żołnierze Września"
Pruszków 1993
Na ile są to wiarygodne informacje, zwłaszcza w przypadku rzekomych Ułanów z 7DP - nie wiem, ale będę nad tym pracował.
Jak widać jest też jeden poległy Ułan z Krzepic..
pozdrawiam.
Dawid.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
whiteeagle
Specjalista
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reduta Częstochowa
|
Wysłany: Śro 17:37, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Coś w tym wszystkim jest nie tak. Ja osobiście uważam, że kawaleria dywizyjna istniała, ale po opóźnionej mobilizacji nie dotarła do wyznaczonego rejonu. Następnie jej działania wzmiankowane są już podczas bitwy pod Janowem. Ciekawe co się z nią działo wcześniej??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
8total4
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z "siódmej reduty"
|
Wysłany: Czw 7:10, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wiadomo że Pan Dobrowolski jako uczestnik walk widział sporo, ale nie możemy zakładać że wszystko.
Ja bym nie skreślał istnienia jakiejś nawet niewielkiej liczebnie jednostki która pełniła rolę KD 7DP.
Niestety prawda jest taka że już nie ma kogo o to zapytać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav
Amator
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 23:03, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Byłem na stronie Śląskiego UW moje niedbalstwo, nie zauważyłem
tego spisu.
Mój problem polega na tym ,że sprawdziłem większość informacji życiorysu i zawsze okazywały się prawdziwe .Nawet tak dziwna jak to,że strajkujący w w kopalni Polacy nie zostali rozstrzelani lub wysłani do obozu.
(Na stronie umieściłem tylko część dotyczącą wojny ).
Zresztą w okresie kiedy został napisany życiorys każda fałszywa informacja mogła być sprawdzona i naraziłaby autora na ośmieszenie.
Jeśli pisze że był na granicy i został ostrzelany lub pozostawiono Ich
bez wyższych oficerów tak musiało być.
Nasz problem że traktujemy jednostkę zwiadu jako niepodzielną całość.
Z natury tej służby zadania były wykonywane przez części tej formacji.
Pod Wilkowickiem nie widzę możliwości na pozostawienie żołnierzy bez
kadry .
Istnieje możliwość ,że część została wysłana wcześniej.
Fakt,że Krzepice zostały opuszczone przez ludność cywilną
nie pozwolił na odtworzenie przebiegu wydarzeń.
Miejscowość została okrążona i myślę ,że trzeba było szczęścia aby
się wycofać.Dlaczego Niemcy umieścili informację o kawalerii?.
Nie widzę powodu do fałszu.
Pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav
Amator
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 19:17, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Istnieje jeszcze jedna możliwość
jeśli wycofali się z Krzepic w miarę składnie
to uwzględniając czas czyli 7.30 i kierunek Kłobucko
znaleźliby się w okolicy Wilkowicka po godzinie 8.00.
Wtedy oczywiście teren ten był już opanowany przez wroga.
I były czołgi.
Obecnie obowiązujący opis wydarzeń jest niezgodny z taktyką kawalerii czyli próba zatrzymania czołgów mogła nastąpić w oparciu o teren zabudowany lub las.
Pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
8total4
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z "siódmej reduty"
|
Wysłany: Sob 13:12, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
miroslav napisał: | Istnieje jeszcze jedna możliwość
jeśli wycofali się z Krzepic w miarę składnie
to uwzględniając czas czyli 7.30 i kierunek Kłobucko
znaleźliby się w okolicy Wilkowicka po godzinie 8.00.
Wtedy oczywiście teren ten był już opanowany przez wroga.
I były czołgi.
Obecnie obowiązujący opis wydarzeń jest niezgodny z taktyką kawalerii czyli próba zatrzymania czołgów mogła nastąpić w oparciu o teren zabudowany lub las.
Pozdrowienia |
do północy 1.IX Kłobuck i okolice przed nim były trzymane przez kilka oddziałów, i pierwsza pancerna nie przedarła się przez miasto.
Wysadzone obiekty m.in wiadukt na wjeździe do Kłobucka, oraz nasyp kolejowy skutecznie blokowały ruch jednostek zmotoryzowanych wroga.
To samo miało miejsce w Pankach (dywizja poruszała się po osi Panki-Kłobuck, sprawdzę jak będę miał chwile dzienniki dywizyjne 1DPanc).
Na pn-zach od Kłobucka rozciągnięty był IV. Batalion / 84 pp ("pożyczony" dla Wołyńskiej BK z 30 DP)
Z tego co miałem okazję prześledzić w źródłach, notowano tylko pojedyncze podjazdy patrolowe, motocyklistów i lekkie transportery opancerzone na drodze blisko Opatowa, czołgi jak się pojawiały to zapewne pojedyncze, w rozpoznaniu (zapewne awangarda 1 DPanc).
Piechota IV/84pp z tego co wiem raczej nie broniła drogi, więc być może na drodze operowały jakieś jednostki kolarzy lub kawalerii - i to trzeba by ustalić.
Nie pamiętam co dokładnie pisano o styku WBK z 7DP ale chyba pojawiał się wątek KD 7DP.
Przewertuję niemieckie dzienniki i dam znać co pisze się godzinowo o położeniu jednostek w tej okolicy, ale sądzę (to moje prywatne zdanie) - iż około 7-8 rano jeszcze nie było regularnych grup czołgów pod Wilkowieckiem, choć mogę się mylić.
Panowie, to jest czarna dziura w historii, a tak być nie może.
pozdrowienia.
D.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav
Amator
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 21:36, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Co do mogiły z Krzepic
Prawdopodobnie właśnie ona została przeniesiona.
W trakcie ekshumacji na podstawie obuwia stwierdzono ,że
Poległy należał do piechoty. Rodzina żołnierza o tym nazwisku
poinformowała ,iż zginął i spoczywa w innym miejscu.
Jednak opis choć mylny wskazuje , że po wojnie istniała świadomość
udziału kawalerii w walkach.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav
Amator
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 21:09, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
Dopiero teraz zapoznałem się z książką W.Steblika "Armia Kraków" i dobrze się stało.
Gdybym zrobił to wcześniej nie odważyłbym się kwestionować zawartych tam informacji.
Podobnie S.Piotrowski zbierając przekazy do swoich wspomnień nie chciał tego robić.
Zaznaczył jedynie że przekaz o obecności szwadronu na granicy pochodzi od któregoś z żyjących
w latach 70 oficerów Brygady.
Nie wiedziałem ,że nocowali w Wilkowiecku.Wynika z tego ,że kłopoty z mobilizacją
nie miały większego wpływu na przebieg wydarzeń.To miejsce wybrane na nocleg tylko
ze względów logistycznych, bo do Krzepic jedynie 10 km , dla jazdy jakieś 30-60 min.
Stanowcze podkreślenie ,że nie dotarli dalej 1 września wynika myślę z dyskusji
i sprzecznych opinii w tym temacie.
Jeśli tak było, to naturalnie przyczyną rozbicia Szwadronu jest niemiecki oddział
zwiadowczy .Zgodnie z opisem S.Piotrowskiego kilka czy kilkanaście samochodów pancernych
jakie się pojawiły w Wilkowiecku po zajęciu Opatowa.(i taka pewnie jest opinia
większości ).Jednak sam autor nie łączy tych wydarzeń ze Szwadronem.
A czołgi w opisie W.Steblika ? pewnie dla poprawienia nastroju czytelnikom .
Jednak jak się to ma do życiorysu?.Nikt tam o 3 w nocy z pewnością nie strzelał.
Poza tym jakie zaskoczenie jeśli od 5 cała okolica podskakuje od eksplozji.
I najważniejsze jest rozkaz dotarcia do Krzepic a oficer posiadający Virtuti ,pistolet,
wybrany specjalnie do wypełniania niebezpiecznych misji nic nie robi i wraz z oddziałem
grzecznie czeka ,aż Go zaskoczą.
To się nie klei.
Jak sądzicie o której godzinie miał miejsce ten podjazd?
Oczywiście część żołnierzy mogła pozostać na kwaterach po wysłaniu
w nocy patroli na granicę.Jednak dotarcie do Krzepic nie sprawiłoby im problemu.
Pechowo ponieśli straty w okolicy w której kwaterowali ,w Krzepicach walczyła KON
to przesądziło o tak niepochlebnej opinii W.Steblika.
Z którą oczywiście się nie zgadzam.
Pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav
Amator
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:51, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych]
uczucia które w Was wywołuje są moimi
choć powalony jest Wielki
zdjęcie wykonane przez żołnierza 35 pułku pancernego
prawdopodobnie na początku wojny ,później śmierć żołnierza
polskiego czy niemieckiego była oczywistym efektem wojny.
Czy dotyczy okolic Krzepic ? brak punktów orientacyjnych,
czy występują tam obwałowania?
Dzięki przychylności administratora strony może uda się zdobyć nieco informacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav
Amator
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 21:32, 15 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
Wykorzystywanie swojego stanowiska moderatora (jakkolwiek się to nazywa:)) na forum odkrywcy do wycinania postów swoich oponentów
uważam za bardzo nieetyczne.
Niestety uniemożliwia to dalszą współpracę ,proponuję usunięcie tematu
Więcej dystansu do swojej wiedzy w następnym wcieleniu
Pozdrowienia dla Wszystkich Mirek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miroslav dnia Pią 23:51, 15 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
8total4
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z "siódmej reduty"
|
Wysłany: Pon 11:37, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj Drogi Miroslavie.
Po pierwsze zanim zaczniesz kogoś oskarżać, najpierw udowodnij mu winę lub brak swojej w temacie.
Po drugie - żadnych twoich postów nie edytowałem, nie usuwałem, nie ukrywałem ani nie wycinałem, w razie gdyby moje słowa zabrzmiały mało przekonująco - polecam zwrócić się per priv do Bociana (bocian@odkrywca.pl) - który może sprawdzić logi i wtedy rozwieje twoje mętne odczucia dotyczące rzekomej manipulacji, którą mi zarzucasz.
Po trzecie - opiekunem działu aktualności, jest Czlowieksniegu, i tylko On ma możliwość w tym dziale wykonywać operacje na wątkach, oraz kasować posty.
Czyżby brakło Ci argumentów w rozmowie, w której mój udział opierał się na podawaniu źródłowych informacji.. ?
Gdybym uważał Cię za jak to określiłeś "oponenta", to raczej nie zamienilibyśmy
nawet zdania, a z pewnością nie uzyskał byś ode mnie pomocy, na którą poświęcam swój cenny czas i czesto także odrobinę zdrowia.
ps. gdybyś na Odkrywcy przeczytał regulamin forum - wiedziałbyś iż jako użytkownik nowo zarejestrowany, przechodzisz tzw. okres próbny, czyli twoje posty do uzbierania określonej sumy, akceptuje i odkrywa moderator wybranego działu, i jeżeli taki post się nie pojawi - wszelkie skargi i zażalenia kierujesz do opiekuna działu.
reszta mojej wypowiedzi oraz link do dyskusji:
[link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav
Amator
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 23:03, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Drogi Totalu
Irytując Ciebie osiągam swój cel
czyli paru inteligentnych i świadomych sprawy Gości
zechce w przyszłości zwrócić uwagę na to zagadnienie.
To na Was spoczywa ciężar wyjaśnienia tej sprawy.
Przez ostatnie 30 lat nikogo to nie interesowało.
Ja nie jestem do tego jako kompletny amator merytorycznie
przygotowany.
Owszem zakupię zdjęcia lotnicze.
Sprawdzę zestaw 2500 fotek które znajdują się w Muzeum Narodowym
a mogą być związane z tematem.
Postaram się również o fotki z Niemiec.
Reszta to Wasza sprawa.
Zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wikami
Początkujący
Dołączył: 29 Lis 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:29, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witam. Znalazłam to forum szukając wiadomości o moim dziadku Kazimierzu Mikołajewskim. Niestety niewiele wiem o jego losach wojennych. Po bitwie pod Mokrą przedostał się na wschód. Mam liścik ze stacji kolejowej we Lwowie (prosi o dostarczenie trochę ciepłej odzieży) gdzie wraz z grupą innych oszukanych przez sowietów, jadą do tworzącej się armii polskiej. Ostatecznie po pobycie w Starobielsku został zamordowany w Charkowie. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
8total4
Administrator
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z "siódmej reduty"
|
Wysłany: Wto 0:05, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie.
śp. Major Kazimierz Mikołajewski, jeżeli mówimy o tej samej Osobie, był dowódcą Kawalerii Dywizyjnej 7. Dywizji Piechoty.
W.g. danych z Katedry Polowej WP, wiemy iż poległ w Charkowie, co by się zgadzało z Pani relacją:
9719. Mjr Kazimierz MIKOŁAJEWSKI, ur.1894-05-04,
miejsce urodzenia: Radomsko,
dca kaw. dyw., 7 DP, zm. 1940, Charków
Na temat samej Kawalerii Dywizyjnej 7DP posiadamy trochę informacji, niestety jak widać w treści wątku - są one dość niejasne, często zagmatwane i potrzeba wiele pracy, aby to wszystko zbadać.
Była ona podporządkowana bezpośrednio dowództwu dywizji, pierwsza wzmianka o KD jako zwartym oddziale podczas walk w 1939r. to prawdopodobnie marsz na Krzepice / Wilkowiecko ostatnia - 3.IX - próba przebicia się z okrążonego Janowa, ugaszona huraganowym ogniem ze strony niemieckiej.
Dokładny zarys działań, od mobilizacji do rozbicia 7DP, to nie wywód na forum - z racji obszerności, no i dobrze mieć przed sobą mapę tych terenów.
Trzeba dokładnie przewertować i przefiltrować źródła, i wyłowić z nich możliwie najwięcej informacji o Majorze Mikołajewskim.
Nie ukrywam iż będzie to trudne.
Chętnie pomożemy tyle ile tylko będziemy w stanie - jeżeli będzie to konieczne, możemy się spotkać i porozmawiać, gdyż jest to temat na dość długą rozmowę.
pozdrawiam.
Dawid.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miroslav
Amator
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 0:22, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie
Nasze nieporozumienia są tylko drobnym odbiciem dyskusji jakie
toczyły się w latach 70 i 80 wśród Kombatantów.
Poza tym nie ma dobrej rozmowy bez różnicy zdań.
Od dłuższego czasu szukałem kontaktu z rodziną Majora Kazimierza Mikołajewskiego.Jak widać dzięki forum jest to możliwe.
Sądziłem że na mnie spoczywa obowiązek wyjaśnienia negatywnych uwag
mojego przodka.Życiorys należy czytać tak jak teksty napisane w okresie komuny ,między zdaniami.Czyli "dopóki byli z nami oficerowie nic złego nas nie spotkało".
Ostatnio przypadkowo na forum Odkrywcy przeczytałem zdanie które
mnie poruszyło .Ktoś w temacie poszukiwań artefektów napisał cyt "Nasi pooszli na Kielce" odnośnie walk 7DP w okolicach Janowa,Złotego Potoku.
Natrafiłem na piękną relację Płk Glabisza dotyczącą walk o okolicach
Wiśniówki która pokazuje jak owo "pooszli" wyglądało.
Sądze że będę mógł wrzucić skany.
Co do zdjęć
Niemiecki żołnierz z którego albumu pochodzi wcześniej opisywane ujęcie nie posiadał aparatu.
Został ranny podczas walk i koledzy udostępnili swoje zdjęcia.
Tak więc ,choć teren w odpowiada okolicom Krzepic nie ma pewności.
Jednak jak się dowiedziałem poza Warszawą Częstochowa
jest najlepiej udokumentowana fotograficznie.
Wcześniej czy później zdobędę ujęcia z Krzepic i okolic.
Pojawiły się fotki kolumny transportowej prawdopodobnie 2DLek.
Częstochowa,Olsztyn,Jura,Kielce,Annopol.Patrzyłem na rozpad tego albumu.Tak znika historia.
Wikami podeślę swój telefon porozmawiamy.
Pozdrowienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|