|
|
Autor |
Wiadomość |
Cube47pl
Administrator
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Choroń
|
Wysłany: Nie 1:23, 17 Sty 2010 Temat postu: Zalew Poraj |
|
|
Witam,
pragnę przybliżyć historię tego, chyba największego zbiornika wodnego w okolicach Częstochowy.
Powstawał w latach 1957-1978, jego powierzchnia to około 5km2. Na dnie do dziś spoczywają spychacze i koparki, oraz stary młyn. Powstał po to aby zapewnić wodę Hucie Częstochowa. Obecnie strasznie zaniedbany. Raj dla pływaczy i rybaków, co się salmonelli nie kłaniają.
Zdrów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cube47pl dnia Nie 1:25, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
41pp
Mentor
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cz-wa, Wa-wa, Bystrzanów
|
Wysłany: Nie 10:43, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No to do kompletu: zbiornik wody kopalnianej pod G. Sokolimi, chyba z kopalni RŻ. Dębowiec.
Ja tam chyba raz wodę widziałem.
GW
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cube47pl
Administrator
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Choroń
|
Wysłany: Nie 12:14, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chodzi o ten co był koło Olsztyna? To poprzednik porajskiego w dostarczaniu wody dla huty CZ, w którym roku go zlikwidowano?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
41pp
Mentor
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cz-wa, Wa-wa, Bystrzanów
|
Wysłany: Nie 15:37, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz precyzyjnie Ci nie odpowiem, chodź przynajmniej 4-razy w roku byłem tam w "skałkach" i "łaziłem" po dziurach, tzn 1-maj i 1 listopad obowiązkowo, w latach 67-73. Natomiast latem 72 na wschodnim brzegu zalewu, po lewej stronie drogi na Olsztyn, była Stacja turystyczna ZSP Polit. Częst. /pod namiotami/.
Wody już wtedy nie było. Dokładnie znam datę, bo tego lata usiłowaliśmy z kolegami, dokopać się do "avenu" na Lipówce.
Zapowiadało się obiecująco w trzecim dniu, kopaliśmy już z asekuracją, bo ziemia pod nogami głucho dudniła, niestety zbliżał się sierpień i trza było w "kamasze" się "przegrupować"
GW
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|